MYŚLAŁAM ,ŻE JUŻ KOŃCZĘ CHUDNIĘCIE ….ALE NIE, NADAL WAGA SPADA. JEM CIĄGLE TAK SAMO MALUTKO…..A MOŻE I MNIEJ ?? NIE WIEM CZY TO SIEDZI W GŁOWIE, CZY ORGANIZM SIĘ ZAADOPTOWAŁ ???? NIE CHCE POPADAĆ W JAKĄŚ PARANOJE, ALE ŁAPIE SIĘ CZĘSTO NA TYM ,ŻE JEM ZA MAŁO. STARAM SIĘ PILNOWAĆ REGULARNOŚCI ALE ZJEM DWA KĘSY I KONIEC . I RACJA JEST ŻE APETYT ROŚNIE W MIARĘ JEDZENIA, ZACZĘŁAM BIEGAĆ !!!! 🙂 I NAWET DOBRZE MI IDZIE OKOŁO 7 KM . TERAZ KILKA DNI PRZERWY BO TECHNICZNIE NIE MAM SIĘ JAK WYRWAĆ. j MA DRUGIE ZMIANY A JA ZANIM WRÓCĘ Z PRACY Z CHŁOPAKAMI TO JEST JUŻ PO 17 A POTEM WIADOMO NIE MOGĘ ICH ZOSTAWIĆ SAMYCH W DOMU.a RANO TO MUSIAŁABYM WSTAĆ O 4 !! omg PO MOIM TRUPIE: )
CZEKAM NA SOBOTĘ :)WTEDY POBIEGAM. FAJNE TO JEST I DAJE DUŻO SZCZĘŚCIA . I WIEM ,ŻE ROBIĘ TO DLA WŁASNEGO ZDROWIA I URODY
OSTATNIO JEDNA MAMA W ZERÓWCE PATRZY NA MNIE I PATRZY, PODCHODZĘ BLIŻEJ I JEJ PYTAM CZY COŚ SIĘ STAŁO ,ŻE TAK PATRZY CZY NIE ROZMAZAŁ MI SIĘ MAKIJAŻ 🙂 HIHIH A TA PANI POROSTU MNIE NIE POZNAŁA. MÓWI ,ŻE POZNAŁA PO MAKIJAŻU 🙂
CZY MACIE JAKIEŚ PYTANKA DO MNIE CO DO OPERACJI ???? NA FANPAGE DOSTAJE DUŻO WIADOMOŚCI . ZAWSZE STARAM SIĘ ODPISAĆ. A MOŻE CHCIELIBYŚCIE WIEDZIEĆ COŚ JESZCZE, COŚ O CZYM MOGŁABYM NAPISAĆ ,ŻEBY POMOGŁO W PODJĘCIU DECYZJI ???
ŚCISKAM WAS MOCNO
MOŻE NIEBAWEM NAGRAM JAKIŚ FILM DLA WAS
Hej gratuluję pięknie wyglądasz, nie słuchaj tych którzy twierdzą, że za dużo schudłaś. Najważniejsze żebyś Ty czuła się dobrze. Ja jestem 3 tygodnie po operacji właśnie kończę dietę płynną. Mam jednak wątpliwości ile powinnam jeść chodzi mi o objętość i ile razy dziennie. Czy pić też mogę ograniczone ilości? Nie wiem jaki duży jest teraz mój żołądek? Zmieści np. jajko? Napisz proszę swój plan posiłków.
Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów.
objętościowo na początku to będzie max 100-120 ml. Więcej nie radze próbować bo może boleć. Ja to w ogóle na początku max 50-80 ml zjadałam. Na spokojnie, najważniejsza jest woda co godzinkę 100 ml i witaminy. Jajko zmieści się ale na pewno nie na początku diety. Ja nie mogłam jeść jajek na początku. Zaczynałam od kleików i płynnych zmiksowanych zup. Teraz moje posiłki wyglądają tak: godzina 6: śniadanie, które jem czy mi się chce czy nie . Pół kromki z szynką i pomidorem albo czymkolwiek. Ale tylko pół. Albo pół kubka płatków z mlekiem (płatków 1 łyżka stołowa i mleka dolewam żeby było max połowa kubka takiego standardowego 250 ml) potem o godzinie 10 w pracy jem też pół kromki, albo dwa wafle ryżowe z plasterkiem pomidora, zamiast chleba- staram się go nie jeść za dużo. Wcześniej nawet mój organizm go nie tolerował, tzn zjadłam gryza i czułam się taka „zatkana” Potem około godziny 13:30-14:00 jem jakąś zupe warzywna, albo „drugie danie” czyli jakiś makaron z warzywami i mięsem, często same warzywa z mięsem . Potem około godziny 17 jak wrócę do domu jem to samo co posiłek poprzedni – gotuje dzień wcześniej zazwyczaj, żeby mieć na następny dzień . I około godziny 19-20 jem pół pomarańczy, albo mandarynkę – albo nie jem już nić w zależności czy mi się chce 🙂 Obecnie mogę zjeść wszystko. Ale u mnie jutro własnie mija 10 miesięcy od operacji więc mam już wszystko ładnie zagojone. Pozdrawiam Cie serdecznie i życzę sukcesu takiego jak mój 🙂 Sandra
This paragraph will assist the internmet viewers for building upp new weblog
orr even a bloog from start to end.