Dojsc do doskonalosci

ROZSTEPY
Kto ich nie ma??? Nawet mężczyźni mają. A że nie wiedzą za bardzo co to i jak wygląda to nie wiedzą nawet że mają. Rozstepy pokazuja sie gdy skóra ma malo kolagenu. Podczas naglej utraty wagi także, bo skóra nie nadąża sie kurczyc. Czy je mam??? No pewnie, jak każda kobieta , ktora urodziła dzieci. Nie widać jakoś mocno, nie rzucają sie w oczy ale są. Czy mi przeszkadzaja??? Pewnie ze NIE!!! Wiem że jestem atrakcyjna mimo rozstepom. Mojemu mezczyznie to nie przeszkadza, wkoncu nie na tym polega życie i szczęście żeby każdy był idealny. Nie jestem idealna, ale zdecydowanie bardziej wolę miec rozstepy niz byc otyla jak kiedyś. Myślałam że bede zmuszona robić plastykę brzucha. Ale chyba nie będzie mi to potrzebne. Zresztą każda operacja taki ogromny strach. Co zrobić ze swoją skóra, ktora traci elastyczność???? Trzeba próbować wszystkiego. Masaże, sport. Kremy i maści odpadają, nie wierzę w takie rzeczy…. Ja trenuje !!!! Chodzę na siłownię i więcej jem. Z nadzieją ze moje ciało będzie w końcu zadowalające. Czyli takie, które mi się podoba. Wiem co i jak ćwiczyć i ćwiczę. Jest super!!! Mam nad sobą Oko Wielkiej siostry😀😁😁😁 Gosie, która mi dała motywację i pokazała co robić na silowni z moim wyglądem.

Dla zdrowia, nie powinniśmy sie martwic pierdolami. Ale ja wlasnie jestem inna. Każda jedna troska i każdy jeden problem wzbudza we mnie mega dużo stresu. Biorę bardzo wszystko do siebie i chyba chciałabym być perfekcjonistka. Wiem że takich ludzi nie ma, ale każdy dąży do tego żeby być z siebie zadowolonym. Czy ja jestem? Nie do końca. Chociaż i tak nigdy nie pomyslalabym że bede wazyla 56-57 kg. Nosze rozmiar S/XS, nawet stopa mi się zmniejszyla o rozmiar i powinnam być mega szczęśliwa ale ciągle jakby coś brakuje. Jakaś chyba jestem dziwna. Sama szukam dziury w całym. A może to przez społeczeństwo?? Bardzo denerwuja mnie ludzie, coraz częściej…. Kiedy słyszę ze wyglądam jak anorektyczka, albo ze jestem za chuda, albo ze jestem chora to się we mnie krew gotuje. Litości!!! Czy ja komuś mówię ze ktoś jest taki, siaki czy owaki???? Bez przesady. Lubię być chuda i taka bede. Jestem zdrowa, a to że komuś się nie podoba z niewiadomego powodu mój wygląd to naprawdę nie jest mój problem. Byłam grubą źle, jestem szczupła źle! Ludziom naprawdę nie mozna dogodzić. Ale kto by chciał dogadać ludziom ???? To moje życie i bede żyła tak jak ja chcę. Nikt nigdy w zyciu mi nic nie dał. Na wszystko „haruje” sama i też nikt nie będzie mi dyktować jak mam żyć a tym bardziej jak mam wyglądać. Nie robię dzieciom i mężowi wstydu więc swoje uwagi dotyczące mojej chudosci prosze zatrzymywac dla siebie bo to nie na miejscu.

Tyle w temacie😀
Pozdrowienia dla moich ludzi💚