zoladek…..wszystko o nim

Może zmieniać kształt, położenie i pojemność. Wysyła mylące sygnały, gdy choruje. Nie lubi wielu potraw i używek. Żołądek wymaga troski przez całe życie, sprowadza na nas kłopoty, a wcale nie jest tak ważny, jak się powszechnie sądzi.
Bez żołądka można żyć. Owszem, nie jest to sytuacja komfortowa (trzeba między innymi zrezygnować z alkoholu, kawy, dbać o odpowiednią ilość białka w diecie i ograniczyć niektóre tłuszcze oraz cukry), ale możliwa.

Anatomia człowieka: żołądek


Świadczy o tym bezspornie niezła kondycja wielu osób, które nawet przed kilkudziesięcioma laty przeszły zabieg całkowitego usunięcia tego narządu. Są na diecie, pod osłoną leków, ale bez przeszczepu, gdyż w przypadku utraty żołądka nie jest on konieczny.

Dla porównania przy nieodwracalnych, ciężkich zmianach, w takich narządach jak serce, ale i wątroba czy nerki, to niemożliwe.

Wprawdzie gdy nie pracują nerki, możliwe jest dializowanie i odłożenie przeszczepu na dłuższy czas, ale w końcu i to nie wystarcza, a konsekwencje dla zdrowia, gdy brak naturalnego filtra, są nieporównywalnie większe, niż właśnie utrata żołądka.

Szczęśliwie, dzisiaj pełna resekcja żołądka to już prawdziwa rzadkość. Wiele problemów rozwiązała farmakologia i odkrycia naukowe, pozwalające we właściwy sposób leczyć choroby, które kiedyś doprowadzały do całkowitego zniszczenia tego narządu. Niezwykle istotne okazało się ustalenie roli bakterii Helicobacter pylorii w powstawaniu wrzodów żołądka i zmian nowotworowych ( więcej na ten temat ). Resekcja jest jednak możliwa i nie oznacza ciężkiego kalectwa, jeśli nie dojdzie do powikłań lub zaostrzenia schorzeń współistniejących.

To nieprawda, jak się czasem sądzi, że bez żołądka nie ma mowy o trawieniu pokarmów. Pod tym względem zdecydowanie groźniejsze są choćby choroby jelit, które realnie umożliwiają trawienie i wchłanianie składników odżywczych. W przypadku silnego i trwałego upośledzenia ich funkcji możliwe jest jedynie przeżycie chorego dzięki żywieniu pozajelitowym, czyli systematycznym przyjmowaniu kroplówek ( więcej na ten temat ).

Dołącz do Zdrowia na Facebooku!

Od ust do jelit

W żołądku trawione są białka, ale tylko wstępnie, w bardzo niewielkim stopniu tłuszcze (realnie to przygotowywanie do procesu trawienia), a cukry wcale (te są częściowo przerabiane w jamie ustnej, za pomocą śliny). Podstawowe zadania żołądka to dalsze rozdrobnienie pokarmu (także w znacznej mierze jest już przeprowadzone w jamie ustnej), wyjaławianie go z wszelkich mikrobów (z pomocą kwasu solnego), wspomniane trawienie i transport pokarmu do dalszej, intensywnej obróbki w dwunastnicy i jelitach.

Układ pokarmowy to bardzo złożony system, który sprawnie pracuje wtedy, gdy wszystko gra w wielu narządach: wątrobie, niedocenianej trzustce , jelitach, dwunastnicy, przewodzie pokarmowym i oczywiście żołądku, ale jego powszechnie uznana rola lidera to jednak przesada. Mówimy często o „dolegliwościach żołądkowych”. Gdy coś nas w brzuchu boli, niemal zawsze twierdzimy, że to problem „żołądkowy”. Fakt, kapryśny żołądek chętnie się odzywa i buntuje z powodu niewłaściwej diety czy zatrucia. Pokarm cofa się z niego po spożyciu nadmiaru alkoholu czy nawet przy banalnych infekcjach. Jest bowiem wrażliwy i pełni rolę strażnika przed toksynami. Nie jest wszakże samodzielnym graczem. A ból brzucha może mieć dziesiątki przyczyn ( więcej na ten temat ).

Jak to właściwie działa?

Żołądek wypełnia funkcje chemiczne i mechaniczne. Po przyjęciu pokarmu z przełyku to czynność skurczowa żołądka umożliwia właściwe wymieszanie (ruchy perystaltyczne obracają go niczym wirówka), rozdrobnienie, a wreszcie przesuwanie niewielkich porcji treści pokarmowej do jelita cienkiego. Pokarm w żołądku zostaje rozbity na miazgę pokarmową i przesycony sokiem żołądkowym.

Skąd bierze się odpowiednia ilość soku? Gdy jemy, do mózgu trafia przekaz o konieczności zwiększenia produkcji. Na jego polecenie do pracy biorą się gruczoły znajdujące się w błonie śluzowej, wyściełającej żołądek. Wytwarzają one pepsynogen, nieczynny enzym trawienny, i kwas solny. Pod wpływem kwasu pepsynogen zmienia się w pepsynę i mamy już główne składniki soku żołądkowego.

Kwas solny, poza aktywacją pepsyny, odpowiedzialnej za częściowe trawienie białek, zapewnia żołądkowi kwaśny odczyn i zwalcza drobnoustroje. Kolejny składnik soku żołądkowego enzym Podpuszczka (podobnie jak pepsynogen reagująca na kwas solny) też trawi białka, ale tylko mleka, a enzym lipaza rozpoczyna trawienie tłuszczów.

Niezwykle ważną, ochronną rolę pełni śluz pokrywający ściany żołądka. Ma tylko ok. milimetra grubości, a chroni żołądek przed samostrawieniem, przed kwasem solnym, niekorzystnymi czynnikami mechanicznymi, chemicznymi, termicznymi, a także biologicznymi (również jak kwas solny, chociaż na zupełnie innych zasadach, jest bakteriobójczy).

Gdy czasem ta bariera zawodzi, kwas solny niszczy śluzówkę, a nawet przebija całą ścianę żołądka, tworząc wrzód żołądka ( więcej na temat wrzodów żołądka ).Od góry żołądek jest połączony z przełykiem tzw. wpustem. Jest on silnie umięśniony i jeśli sprawnie działa, nie pozwala treści pokarmowej cofać się do przełyku.

Analogiczne połączenie, ale od dołu, czyli żołądka z dwunastnicą, to odźwiernik. On także ma gwarantować przemieszczanie się pokarmu tylko w jednym kierunku.

Zewnętrzna część ścian żołądka zbudowana jest z błony surowiczej, następna warstwa to mięśniówka. Wewnętrznie żołądek pokrywa błona śluzowa, która chroni ten narząd przed niebezpiecznym działaniem soków trawiennych.

Rośnie i rośnie

Przeciętny żołądek ma ok. 25-30 cm długości. Średnia pojemność żołądka u dorosłego człowieka to ok. 1000-1500 ml, ale w skrajnych wypadkach może on mieścić nawet do trzech litrów płynów i pokarmów. Tak rozepchany do niemożliwości sprzyja nadwadze, a nawet otyłości, stąd w przypadku otyłości olbrzymiej, będącej chorobą zagrażającą życiu, stosuje się zabiegi zmniejszające objętość żołądka, co w sposób drastyczny, ale skuteczny, rozwiązuje problem. Leczeniem otyłości zajmuje się specjalista bariatra i to on powinien decydować o optymalnym postępowaniu.

Zasadniczo żołądek leży w środkowej części nadbrzusza (tzw. dołek sercowy) i lewym podżebrzu. Położony jest podłużnie, co ułatwia sprawne przesuwanie się pokarmu, który zazwyczaj opuszcza go do godziny od spożycia.

W rzeczywistości żołądek zmiennym jest i bywa porównywany do sakiewki czy worka. W zależności bowiem od tego, jak dużo zjemy, czyli go wypełnimy, może zmienić kształt i wielkość. Wpływ na to ma również pozycja ciała, jaką przyjmujemy.

Bywa, na szczęście rzadko, że żołądek jest położony niemal poprzecznie i wówczas powstają w nim „kieszonki”, a przesuwanie pokarmu jest utrudnione. Wprawdzie za nieprawidłowym opróżnianiem żołądka częściej stoi problem z odźwiernikiem, ale zdarza się, że sprawcą jest sam jego kształt. W takim przypadku pokarm zalega w żołądku, a nawet cofa się do przełyku w wyniku przepełnienia. Dolegliwości z tym związane męczą szczególnie małe dzieci z żołądkiem o nietypowym kształcie.

Z czasem, w wyniku pionizacji ciała, żołądek ustawia się bardziej korzystnie. Bywa jednak, że i osoba dorosła, która nawet nie skarży się na szczególne dolegliwości, dowiaduje się od lekarza, że ma „dziwny” żołądek, np. po badaniu rtg.

W przypadku dzieci, ale i u osób starszych, za skłonnością do wracania pokarmu i zgagi, a nawet nawracających infekcji dróg oddechowych (uszu, oskrzeli), często stoi wymagający leczenia refluks żołądkowo-przełykowy. Żołądek potrafi nas zmylić, a problem z nim objawiać się np. przewlekłymi zapaleniami uszu, zachłystowym zapaleniem płuc.

Nie ma sensu przy takich problemach wychodzić z założenia, że „taka już nasza uroda”, tylko należy skonsultować się z lekarzem pierwszego kontaktu. Ten, po wykluczeniu innych, bardziej prawdopodobnych przyczyn, niż patologia w układzie pokarmowym, zapewne skieruje do gastrologa specjalisty od schorzeń układu pokarmowego. Tym bardziej, że nawet jeśli pierwotna przyczyna kłopotów nie wymaga regularnego leczenia czy interwencji chirurga, zmiana trybu życia zalecona przez lekarza (w tym diety, ale i sposobu układania ciała podczas snu), może wyraźnie poprawić jakość życia.

Powody do buntu

Chińczycy mawiają: „trzymaj ciepły żołądek” i wierzą, że to może mieć na niego zbawienny wpływ. Coś w tym zapewne jest, bo żołądek z pewnością lubi lekkostrawne, warzywne zupy, spożywane przecież na ciepło. Są one z reguły zasadowe i zobojętniają kwas solny.

Wymagający żołądek lubi też, gdy jemy regularnie, mało, a częściej, i nie zapominamy o śniadaniu, najlepiej obfitującym w cukry złożone i błonnik . Kocha zioła: kminek, rumianek, miętę, melisę, koper włoski. Ziołowe napary zawsze mile widziane.

Żołądek, podobnie zresztą, jak cały układ pokarmowy, nie znosi nadmiaru alkoholu, diety obfitującej w dania ostre i tłuste. Nie jest aż tak przeciwny kawie, jak się nieraz mówi, ale nie cierpi, gdy pijemy ją na czczo. Uwaga! Często do podrażnień żołądka dochodzi, gdy stosujemy niewłaściwe leki, stąd zasadniczo: im bardziej się ich wystrzegamy (także tych bez recepty), tym dla niego lepiej.

Diagnostyka coraz doskonalsza

Poważne choroby żołądka, chociaż nie muszą dawać wyraźnych objawów (np. przy raku żołądka nieraz wcześniej pojawia się osłabienie i nieuzasadniona utrata wagi, niż ból), są coraz wcześniej rozpoznawane i skuteczniej leczone. Pozwala na to bezpieczne, znane od bardzo dawna, badanie rentgenowskie z kontrastem i stosunkowo młoda gastroskopia. Na jej temat krążą mity: że boli, że grozi zadławieniem, że zazwyczaj się nie udaje…

Fakt: połykanie rurki, konieczne przy gastroskopii, nie jest przyjemne, ale nie aż tak skomplikowane, a wiedza, którą można uzyskać, bezcenna i niejednokrotnie ratująca życie. Dzięki mikrokamerze wprowadzanej do żołądka lekarz wykonujący badanie może bardzo dokładnie sprawdzić, co się w żołądku dzieje. Metoda ta umożliwia również pobranie wycinków z chorych miejsc błony śluzowej, co stanowi olbrzymią przewagę nad badaniem kontrastowym, szczególnie w rozpoznawaniu wrzodów żołądka i dwunastnicy oraz w różnicowaniu choroby wrzodowej od raka żołądka.