-40 kg . Pół roku od operacji

DSC_0432~2Przełom !!!!!!!!!!!!!!

Schudłam 40 kg 🙂

Jem i piję już wszystko na co mam ochotę. Kocham najbardziej mięsko – a niby większość osób nie trawi mięsa po operacji bariatrycznej. A ja mogłabym nic innego nie jeść. Kiedy trzeba zjem kawałek ciasta, ale słodyczy to ja nie lubie, odrzuciło mnie po operacji od słodyczy. To chyba dobry znak 🙂 nawet mnie nie ciągnie do słodkości, w przeciwieństwie do moich Panów 🙂 którzy wyjadają wszystko co słodkie w domu 🙂

Jem nadal bardzo malutko. Nie przekraczam 100 gram.

Minęło równe pół roku od operacji a ja schudłam z rozmiaru 48 do rozmiaru 38-40 🙂 ciuszki wszystkie takie małe mi się wydają a już znowu większość jest na mnie za duża. To cudowne uczucie. Niestety co miało spać to spadło, piersi z rozmiaru G spadły tylko do E ( na szczęście). Spodnie noszę w rozmiarze 38 . Mój zimowy płacz ma rozmiar 40 a już przeszywałam guziki, żeby się nie rzucało za bardzo w oczy, że jest za duży hehe. Jeszcze chyba nie czas na kupno nowych, więc jakoś się kulam w tym co mam. Chciałabym jeszcze z 10 kg schudnąć, albo chociaż 5 , żeby  mieć 6 z przodu.

Zaczęłam nosić obcasy, kocham sukieneczki i kocham pięknie wyglądać. Dla siebie , dla moich synków i dla mojego ukochanego. Mam cudowną rodzinę w końcu 🙂 codziennie słyszę że jestem piękna, że wyglądam ślicznie. W pracy tak samo, wszyscy w szoku, że tak się zmieniłam. Jak komuś pokazuje zdjęcia sprzed operacji to każdy jest w szoku, mówią , że nie pamiętają żebym taka była…..minęło tylko pół roku a oni zapomnieli tą grubą Sandrę, która miała doła i nic ją nie cieszyło. Teraz nie mam powodów do smutku. Mam idealne życie, kochaną rodzinę, super pracę . Bo nie ma nic lepszego niż pomaganie innym ludziom, innym „grubasom”