Prima Aprilis :)

Chciałabym, aby niektóre moje sytuacje życiowe były jedynie dowcipem. Od dziecka mam pod górkę. Nie będę się wdawać w szczegóły , ale łatwo nie było. Od 19 roku życia jestem zdana sama na siebie. Ale przecież , kto nie da sobie tak świetnie rady jak ja 🙂

Byliśmy z chłopakami na zakupach, nie obyło się oczywiście bez MAMO KUP TO, MAMO KUP TAMTO !

DSC_1188~2

JAK TU ICH NIE KOCHAĆ !! 🙂

W hipermarketach jakaś nerwowa atmosfera, ludzie traktują święta jako jakieś zło konieczne. Ja tam lubię święta, mimo że dopiero odkąd mieszkam sama z chłopakami mam swoje prawdziwe święta po mojemu. Zakupów nie lubię robić, nie dlatego że to jakaś zmora stania w kolejkach, ale dlatego, że mam wrażenie , że każdy się na mnie patrzy i sobie myśli  TAKA GRUBA I JESZCZE JEDZENIE KUPUJE . Tak samo mam z jedzeniem w miejscach publicznych. Po moim trupie ! ludzie patrzą na kogoś takiego otyłego jedzącego w miejscu publicznym jak na jakiegoś intruza, który miałby zaraz pozabierać każdemu w restauracji jedzenie z talerza. Ludzie są strasznie jeżeli chodzi o tolerancje.

W pracy jak zawsze super 🙂 nikt nikomu żartów nie robił.

Miłego popołudnia

DSC_0960~2